Szef zespołu Ferrari, Mattia Binotto, nie ukrywa, że walka o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów na koniec sezonu 2020 będzie "bardzo ciężka".
Włoski zespół liczył, że uda mu się zmniejszyć stratę do Renault, McLarena i Racing Point, które zażarcie walczą o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów w tym roku.
Ferrari na cztery wyścigi przed końcem mistrzostw ma na swoim koncie 103 punkty i traci do McLarena i Racing Point 31 oczek. Po GP na torze Imola, gdzie Daniel Ricciardo sięgnął po drugie podium dla Renault, francuski zespół wysunął się na czoło peletonu pościgowego, wyprzedzając wspomniane dwie ekipy o zaledwie jeden punkt.
O ile Charles Leclerc praktycznie za każdym razem wyciska ze swojego bolidu więcej niż można byłoby się po nim spodziewać, potężne problemy z osiągami ma Sebastian Vettel, który w przyszłym roku przejdzie do Racing Point.
Właśnie dlatego Mattia Binotto uważa, że zespół Ferrari może mieć problemy w końcówce sezonu.
"Oczywiście uważam, że przesunięcie się w mistrzostwach świata wyżej będzie wspaniałym osiągnięciem, ale jeżeli spojrzymy na Imolę, nie zyskaliśmy tam punktów a straciliśmy je do jednego z zespołów [Renault]" mówił Binotto.
"Walka jest bardzo zacięta, ale uważam, że nasz bolid został poprawiony. Spróbujemy, a naszemu celem na pewno będzie dogonienie kogoś. Mamy jednak tylko cztery wyścigi, więc będzie ciężko."
Szef Scuderii w jednym z ostatnich wywiadów dla Sky Italia przyznawał, że spodziewa się iż tegoroczna zniżka formy zespołu będzie jednorazowa.
Nie oznacza to jednak, że w przeszłym roku Ferrari powróci do walki o tytuły mistrzowskie.
"Realistycznie Ferrari nie będzie w stanie walczyć o tytuł mistrzowskie w sezonie 2021. W przyszłym roku musimy powrócić do regularnej walki o podia. To nasz cel" podkreślał Binotto.
06.11.2020 16:35
0
Oni serio uważają, że będą walczyć o 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów? :D
06.11.2020 16:43
0
Nie ma szans . Miejsce 6 MAX .
06.11.2020 17:57
0
Chciałbym być w błędzie ale prawdziwym zmartwieniem Ferrari w końcówce sezonu może być nie walka z Renault, Racing Point i McLarenem o 3 miejsce lecz walka z AlphaTauri o 6 miejsce. I tak nie będzie to miało znaczenia bo zajęcie miejsca poniżej 4 po raz pierwszy od 4 dekad jest w zasadzie nieuniknione.
06.11.2020 20:12
0
Binotto miał na myśli 3 miejsce w drugiej trójce ;) Ma racje... trudno będzie utrzymać to 6 miejsce, bo AlfaTauri depcze im po piętach ;)
06.11.2020 23:50
0
Gdyby Vettel dowoził jakiekolwiek punkty oraz jeden wyścig w którym Charles odpadł przez awarię byliby na pewno na równi z Reno i walczyliby o 3 miejsce .
07.11.2020 08:31
0
@5. przesio Równie dobrze można powiedzieć, że gdyby nie kilka szczęśliwych wyścigów Leclerca, to byli by za AT.
07.11.2020 13:01
0
Lub gdyby, nie to że Charles wjechał w Vettela w Styrii to ferrari było by ....dalej tam gdzie jest ;/
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się